Teksty Pomorskiego Thinklettera

Zieleń sama się nie wypowie

Wiele polskich miast doświadczyło w ostatnich latach tzw. betonozy – działań rewitalizacyjnych, których efektem było zastąpienie dotychczasowych drzew, roślinności czy innego typu zieleni miejskiej posadzkami. Taki los miała podzielić również ulica Miła w Bytowie, wzdłuż której rozciąga się szpaler wieloletnich lip. Miały one zostać wycięte, a w ich miejscu powstać nowe miejsca parkingowe. Dzięki zaangażowaniu mieszkańców plan ten się jednak nie powiódł. W jaki sposób udało się zablokować tę inwestycję? Co było w tym kontekście kluczowe? Jakie jeszcze lekcje powinniśmy wynieść z tej historii?

Pobierz pdf:Zieleń sama się nie wypowie

Uwolnić lokalną energię – casus Dąbrowy Górniczej

Rozmowa o konkretnych projektach infrastrukturalnych, mających poprawić jakość życia całej lokalnej społeczności, łączy mieszkańców niezależnie od partykularnych opinii i poglądów. W jaki sposób do inicjatyw sąsiedzkich podejść systemowo? Jak dobrze zorganizować proces dialogu i uwolnić energię obywatelską mieszkańców? Oto, jak udało się to zrobić w Dąbrowie Górniczej.

Pobierz pdf:Uwolnić lokalną energię – casus Dąbrowy Górniczej

W kierunku miasta różnych lokalności

Adam Leśniewicz

Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową, Dyrektor Kongresu Obywatelskiego

Pandemia koronawirusa tylko wzmocniła w nas przekonanie, że potrzebujemy zmiany sposobu myślenia o miastach. W czasie ograniczonych zasobów i wielu pilnych potrzeb, szczególnie cenne są stosunkowo tanie projekty, które pozwalają adaptować przestrzeń do nowych funkcji i wyzwań. Prawdziwe cuda można zdziałać odchodząc od dzielnicowej monofunkcyjności, w kierunku tworzenia przestrzeni wielofunkcyjnych. Równoważąc komfort pieszych i potrzeby kierowców. Dbając o to, by przestrzenie publiczne sprzyjały budowaniu relacji sąsiedzkich, a nie anonimowości. Wspólnym mianownikiem, który łączy te podejścia, jest patrzenie z perspektywy lokalności.

Pobierz pdf:W kierunku miasta różnych lokalności

Mądrość roju – dlaczego wracamy do lokalności w mieście?

Marcin Skrzypek

Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN”, Członek Rady Programowej Kongresu Obywatelskiego

Demontaż lokalności zaczyna się tam, gdzie przestaje opłacać się chodzenie pieszo. Kluczowym zasobem staje się wówczas samochód, który staramy się mieć jak najbliżej siebie. W naszych miastach coraz więcej jest dróg i parkingów, a coraz mniej parków i ścieżek pieszych. Życie z ulic, skwerów i lokalnych punktów usługowych przenosi się do wielkich centrów handlowych. Bliskość międzyludzka zanika – w przestrzeni komercyjnej nie ma bowiem zbyt wielu punktów zaczepienia do tworzenia więzi, wspólnego myślenia, empatii. Dlaczego warto dbać o zdrowe proporcje między lokalnością a mobilnością? Jak tego dokonać? Czego w tym kontekście możemy się nauczyć od pszczół?

Pobierz pdf:Mądrość roju – dlaczego wracamy do lokalności w mieście?

Jaka przestrzeń dla rozwoju lokalności?

Podwórko­‑osiedle­‑dzielnica: wokół tej osi koncentruje się dziś dyskusja publiczna nad lokalnością i rozwojem miejskiej wspólnotowości. Te trzy elementy są zarazem najważniejszymi skalami budowania przestrzeni zamieszkania, od której zależy, czy mieszkamy „razem”, czy jedynie obok siebie. Czy wysoka jakość miejskiej przestrzeni powinna być przez nas traktowana bardziej jako luksus, czy przeciwnie – jako dobro pierwszej potrzeby? Dlaczego budowa lokalnej wspólnotowości wymaga kameralności i mozaikowości? Jak projektować dzielnice, w których dobrze będzie się żyło zarówno ośmio‑, jak i osiemdziesięciolatkom?

Pobierz pdf:Jaka przestrzeń dla rozwoju lokalności?
Na górę
Close